niedziela, 3 lutego 2013

Rozdział I

Harry upadł na podłogę, zwijając się z bólu. Voldemort w niego wszedł. Chłopiec w ataku rozpaczy widział sceny ze swojego życia. Hermionę, Rona, Syriusza, Weasley’ów, nawet samego siebie. Niespodziewanie otworzył oczy. Widział tylko podłogę. Leżał na niej. Chłopiec zarumienił się.
- Musisz przyznać, że to dość krępująca sytuacja- wymamrotał w stronę podłoża. Uśmiechnął się do niej, a ta jakby pojaśniała. Była tak czysta, nieskalana, widział w niej swoje własne odbicie. Przygładził sobie włosy, by wyglądać jak człowiek i posłał podłodze olśniewający uśmiech.
- Lubię ciche kobiety- puścił do niej oko.
Nie zorientował się nawet, że Dumbledore, Voldemort, Hermiona, Ron i wszyscy inni, którzy przybyli mu  z pomocą przyglądali mu się podejrzliwie.
Ułożył wygodnie głowę na gładkiej tafli.
- Już na zawsze… razem- wyszeptał przymykając oczy.
- Profesorze, proszę coś zrobić! – usłyszał głos Ginny. Podejrzewał, że zwracała się ona do Dumbledore’a.
- Ale on tylko odpoczywa- powiedział łagodnie starzec.
- Odpoczywa?- Ruda prychnęła z nutą histerii w głosie.- On zdradza mnie na moich oczach i to w dodatku z podłogą!
- Widocznie nie jesteś zbyt zadowalająca- zaśmiał się Ron.
- Harry! Powiedz, że mnie kochasz!- krzyknęła w jego stronę Ginny.
- Zamknij się! Nie widzisz, że poznał miłość swojego życia?!- wrzasnęła Hermiona.- Dlaczego zawsze stajesz mu na drodze do szczęścia?
- Co? Ty chyba żartujesz!- wrzasnęła oburzona dziewczyna.- Myślałam, że jesteś moją przyjaciółką!- teraz tupnęła w podłogę.
Harry zerwał się, jakby obudził się z jakiegoś długiego koszmaru.
- Przeproś ją!- krzyknął w stronę dziewczyny.
- Co? Kochanie, o czym ty mówisz?- Ginny zatrzepotała rzęsami.
- Przeproś Podłogę, ruda jędzo!- wrzasnął wzburzony.
- Prze-przepraszam…- wyjąkała dziewczyna.
- No…- położył się z powrotem- i tak ma być.
Nagle poczuł wewnętrzną chęć spojrzenia swojej ukochanej w oczy. Otworzył swoje zielone ślepia. I nagle zrobiło mu się smutno. Podłoga nie ma oczu.
- Nie przejmuj się kochanie- pogłaskał ją czule.- Voldemort nie ma nosa, ty możesz nie mieć oczu.
- Hej! Nie pozwalaj sobie gówniarzu!- dobiegł go głos jego śmiertelnego wroga, który do tej pory spokojnie przyglądał się całej scenie.
- A co, to niby nieprawda? Nie masz nosa. Czas spojrzeć prawdzie w oczy … - złapał się za serce. Spojrzał na podłogę. –Przepraszam kochanie. Już nigdy nie wspomnę przy tobie o oczach. Tylko proszę nie płacz. Ach, no tak. Zapomniałem, że nie masz oczu. Och przepraszam- mówił spokojnie Harry. Hermiona przyglądała się z zachwytem całej scenie.
- Czy to nie piękne?- spytała ze łzami w oczach.
- Hej, Hermiona!- krzyknął obrażony Harry.
- Co się stało?- spytała brązowooka.
- Masz łzy w oczach! Wiesz jak podłoga się teraz czuje?- mówił nierównym, niespokojnym głosem.
- Och! Bardzo przepraszam- dziewczyna wytrzeszczyła oczy i zakryła sobie usta dłonią.
- NIE WYTRZESZCZAJ OCZU!- wrzasnął chłopak.
- Ach, no tak przepraszam.- kiwnęła głową.
Harry nagle pocałował podłogę. Wszyscy przyglądali się tej scenie, oprócz Ginny, która gorzko rozpaczała.
- Zabiorę cię do swojego pokoju- uśmiechnął się znacząco do podłogi. Ta zarumieniła się. – I będę mógł na tobie leżeć i leżeć. Jak chcesz, kupię ci dywan. Najładniejszy jaki znajdę. Albo lepiej. Sama go sobie wybierzesz, dobrze? Wiem, że się zgadzasz. Cieszę się, że tak dobrze się rozumiemy!- Harry przytulił się do podłogi i zasnął.
____________________________________________________________

Koniec rozdziału I.
Dziękuję każdemu, kto go przeczytał. Przepraszam za wszelkie uszczerbki na psychice. Proszę o komentarze- zarówno negatywne jak i pozytywne, bo motywują do dalszej pracy :3
 Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem porąbana :/ Pomysł narodził się na facebooku, strona We are the Potter generation - SZCZERZE POLECAM ;)

19 komentarzy:

  1. ja piernicze! Ty nie żartowałaś z tą podłogą! / Avada

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że nie ;P Musisz przyznać, że to bardzo ciekawy parring xD Głupi, ale ciekawy ;P

      Usuń
  2. Hahahah xD Masz zajebiste te teksty :D
    "Ma zbyt wygórowane mniemanie o sobie samym."

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo ;D Cieszę się, że ci się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Voldemort nie ma nosa, to ty nie musisz mieć oczu xD
    Hahahaha, padam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie teksty!! ♥♥♥ Harry i podłoga? Mrrrr ... xD

    OdpowiedzUsuń
  6. ,,- Nie przejmuj się kochanie.- pogłaskał ją czule.- Voldemort nie ma nosa, ty możesz nie mieć oczu. - Hej! Nie pozwalaj sobie gówniarzu!" ahhahahahahahahahahahahhahahahah.... Po prostu jebłam! Nie mogę wyrobić! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Hahahahahahah xD Rewelacja ;d Juz to kocham xD

    OdpowiedzUsuń
  8. hahahahahhh
    Nie mogę z tegoooo <3

    OdpowiedzUsuń
  9. hahhahahah... cudowne <33

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie będę odpisywała na każdy z tych komentarzy, więc wszystko zamieszczę tutaj:
    bardzo dziękuję i cieszę się, że czytacie <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Cieszę się, że na tym świecie są jeszcze osoby, które mają bardziej zrytą psychikę niż ja. XD

    OdpowiedzUsuń
  12. WTF?!?! Szo to jest?!?! Jezu, kocham opowiadania ryjące psychikę, ale to jest dziwniejsze nawet od tamtego hagmione (stare dobre czasy). No nic. Bardzo fajne.
    Pozdrawiam
    Amelka

    OdpowiedzUsuń
  13. Amelie, zgadzam się. Pamiętasz Ron x Ghul?

    OdpowiedzUsuń